7.11.16

Domowa czekolada z masłem orzechowym


---



Pogoda na zewnątrz sprzyja jedynie do tego, żeby schować głowę pod koc i wystawić dopiero w okolicach kwietnia. Jesienną chandrę staram się zwalczyć domową czekoladą - słodką od miodu i bardzo orzechową. I na szczęście zdecydowanie zdrowszą od mlecznych czekolad z dodatkami, kupowanych w sklepie. Pamiętajcie tylko, żeby gorzką do jej zrobienia wybrać tę najlepszą, z dużą zawartością kakao. Z dodatków wybierzcie te które najbardziej Wam smakują, ulubione orzechy i bakalie. Mam nadzieję, że teraz okres jesienno - zimowy, będzie dla Was chociaż trochę łaskawszy :)



SKŁADNIKI:
  • tabliczka gorzkiej czekolady (o dużej zawartości kakao) 100 g
  • 3 łyżki płynnego miodu
  • 3 czubate łyżki masła orzechowego (może być domowe - tu)
  • ok. pół szklanki orzechów nerkowca
  • ok. pół szklanki pestek słonecznika
  • 2 łyżki płatków migdałowych
Do garnka przełożyć masło orzechowe, dodać miód i podgrzewać razem do rozpuszczenia i połączenia, mieszając. Następnie dodać posiekaną czekoladę i podgrzewać do rozpuszczenia, energicznie mieszając. Garnek zdjąć z palnika, dodać orzechy i dokładnie wymieszać. Foremkę o wymiarach 20 x 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wylać masę i odstawić do przestudzenia. Przestudzoną masę wstawić do lodówki na min. 3 godziny. Kiedy masa stężeje, wyjąć na 5 minut przed krojeniem z lodówki. 
Smacznego!




3 komentarze:

  1. Z taką czekoladą czekanie na wiosnę stanie się łatwiejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj jaka obfita ta czekolada :D Taką to bym mogła jeść codziennie

    OdpowiedzUsuń