SKŁADNIKI: (za Edysią)
- 5 całych udek z kurczaka (udko i podudzie) lub 10 pałeczek z kurczaka
- 1/3 kostki masła
- 1 cebula
- pół szklanki powideł śliwkowych
- pół szklanki ketchupu
- około 8 szt. suszonych śliwek (pokrojonych)
- 3/4 szklanki wody
- sól, słodka papryka
Oddzielić podudzia od udek, umyć i osuszyć. Wszystkie kawałki kurczaka posypać dokładnie solą i papryką i obsmażyć na maśle, aż skórka się zrumieni. Kurczaka przełożyć do naczynia żaroodpornego. Masło rozpuścić w rondlu, dodać pokrojoną cebulę i zeszklić na małym ogniu. Dodać pokrojone śliwki, powidła, ketchup i wodę, dokładnie wymieszać i zagotować, aż sos zgęstnieje. Gorącym sosem polać kurczaka, nakryć naczynie pokrywą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st C. Piec przez około godzinę (na ostatnie 10- 15 min zdjęłam pokrywę, aby sos zgęstniał).
Ja podawałam z kus-kusem (i polecam!), ale nadają się równie dobrze z ziemniakami, kaszami, czy ryżem.
Super szybki obiad! :-) Uwielbiam połączenie takich smaków.
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakowało :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno niedługo zrobię powtórkę.
I ja robilam tego kurczaka. Smakowal rewelacyjnie. Moj M. troche narzekal, ze za slodki ale ja bylam nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpyszne, uwielbiam takie smaki, wkrótce wypróbuję, ogromne dzięki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń