siła smaku

Odwrócone ciasto z agrestem

17
Na większości blogów przynajmniej raz pojawiły się ciasta ucierane z owocami, te z dodatkiem mąki ziemniaczanej (a jeśli nie, to na pewno wkrótce się pojawią). Ja (dwukrotnie) próbowałam upiec ciasto z tego przepisu. Bo banalnie proste, przepyszne, nikt nigdy lepszego nie jadł. I (dwukrotnie!) fail! Mimo wszystko polecam wam to ciasto, bo tylko mi ono nie wychodzi, reszta moich znajomych koleżanek piecze bez problemu i wszystkim wychodzi (koniecznie dajcie mi znać, jak pyszne ciasto wam wyszło).



A mi udało się dostać piękny agrest. Bałam się kolejnego ciasta z dodatkiem mąki ziemniaczanej i byłam pewna, że mi nie wyjdzie. Ale Dorotuś kolejny raz mnie nie zawiodła. Odwrócone ciasto z czereśniami okazało się pyszne, miękkie i łatwe do upieczenia. A już myślałam, że klątwa zakalców nigdy nie przestanie nade mną ciążyć :) Jedyna rzecz jaką zmieniłam to owoce, ja użyłam agrestu.



SKŁADNIKI:

  • 150 g miękkiego masła
  • 3/4 szklanki cukru
  • 5 jajek
  • 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • owoce (u mnie agrest w ilości jaką widać na zdjęciu)
Wszystkie składniki wyjąć wcześniej z lodówki, żeby miały temperaturę pokojową. Mąki i proszek wymieszać razem. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Ciągle ucierając dodać po kolei jajka. Do masy dodać mąki z proszkiem i wymieszać drewnianą łyżką. Tortownicę 22-23 cm wysmarować tłuszczem (masłem), dno wyłożyć papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć owoce, na wierzch wylać ciasto. Piec w temp. 160 st. C przez 30 minut, a następnie zwiększyć temperaturę do 170 st. C. i piec przez kolejne 30 minut (u mnie wystarczyło jeszcze 20 minut). Ciasto wyjąć, przestudzić, wyrównać wierzch (bo piecze się z górką) i przełożyć na talerz, odwracając (owocami do góry). Posypać cukrem pudrem. 


17 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Agnieszko, ciacho wyglada rewelacyjnie - naprawde nie wiem co Ci w nim \cytuje\ nie wyszlo.. :))

    wieki nie jadlam agrestu!...'

    buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie się prezentuje!
    Dla mnie jednak za dużo ciasta, za mało owoców.

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja dawno nie jadłam agrestu :))

    OdpowiedzUsuń
  4. nat. to mi już wyszło, dwa poprzednie z przepisu, który także podałam niestety nie wyszły :)

    Amber: powiem Ci że mi też tak wydawało, ale ciasto samo w sobie nie jest suche i zatykające także ta ilość owoców wystarczyła ;)

    Kasia: to musisz koniecznie nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie zawsze te tzw. pewniaki nie wychodzą. Taka złośliwość.
    A odwracanego ciasta nie robiłam jeszcze ani razu - Twoje jest piękną zachętą!

    OdpowiedzUsuń
  6. mniam, pyszne musi być!

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszko, agrest wygląda zachwycająco. Jeszcze bardziej zachwycająco dla mnie, gdyż ten u mojej mamy, z którego zawsze korzystałam zmarzł(i inne owoce również...:(), a takie ciascto musiało smakować wyśmienicie! Lubię odwrócone ciacha:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam agrest i słodko-kwaśne smaki,a ciasto wygląda naprawdę rewelacyjnie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wieki nie jadłam agrestu, ostatni raz chyba jak byłam mała...

    w odwróconych ciastach zakalec nigdy się nie przydarza - to lubię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne ciasto, tym bardziej,że agrest jest kwaskowy i równoważy słodycz cukru. Pozdrawim

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy3.7.12

    jaka średnica blaszki? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy4.7.12

    dzięki! biore się do pieczenia! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też będzie z agrestem?? :) czekam na relacje!

      Usuń
  13. Lena6.7.12

    Mo i stało się :( Wszystko według przepisu, ciasto cudnie napowietrzone, na dnie ciasno ułożona uczciwa warstwa wiśni, na tym plasterki banana... i upiekło się...dookoła, a w środku zupa :( trzymałam nawet dłużej niż trzeba, temperatura była ok...co zepsułam? :( to pierwsze ciasto, które mi nie wyszło, a upiekłam ich już naprawdę sporą ilość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie piekła z bananami, w połączeniu z wiśniami, to chyba za dużo wody :) Banany wbrew pozorom wcale nie są 'suche'- żeby się o tym przekonać wystarczy je zmiksować - masa będzie bardzo płynna. Proponuję spróbować z jednym rodzajem owoców- ma być ich tyle, aby utworzyły jedną warstwę na dnie foremki. Pozdrawiam!

      Usuń

Drukuj

Wydrukuj Przepis

Obserwatorzy