siła smaku

Pietruszkowe love - pesto z pietruszki!

10
Zioła w naszym balkonowym ogródku rosną w zabójczym tempie. Nie wiem co K. z nimi robi, ale mamy problem z ich zjedzeniem :) Cała miska pietruszki została zatem przerobiona na pesto, którego wcale nie wyszło dużo (więc jest to bardzo dobry sposób na pozbycie się nadmiaru ziół). Zamiast ciągle jeść pasto z bazylii, polecam czasem taką odmianę ;)!

Przepis jest bardzo łatwy i nie wymaga długiego przebywania w kuchni. Pesto można wykorzystać nie tylko do makaronu, ale także do grzanek, nadziewania mięsa, przygotowywania sosów itd. Zamknięte w słoiku, można długo przechowywać w lodówce.



SKŁADNIKI:

  • około 1,5 szklanki liści pietruszki
  • ząbek czosnku
  • 2-3 łyżki ziaren słonecznika
  • olej ze słonecznika (mój był z dodatkiem czerwonej palmy albo czegoś równie dziwnego)
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • 2 łyżki startego parmezanu
  • ewentualnie: sok z cytryny
Ziarna słonecznika uprażyć (bardziej podgrzać) na suchej patelni (uważać, żeby się nie przypaliły!). Odstawić do wystudzenia. Do misy robota przełożyć pietruszkę, dodać czosnek, ziarna słonecznika, sól, pieprz i zmiksować (nie za mocno). Do zmiksowanych ziół dodać olej i parmezan, tak żeby miało najbardziej odpowiednią (dla nas) konsystencję i utworzyło gęsty sos. Wymieszać. Ewentualnie dodać trochę soku z cytryny. 



Tak jak pisałam wcześniej, pesto ma wiele zastosowań, jednak moim ulubionym pozostanie chyba już zawsze wymieszanie go z ciepłym makaronem, podane z ciągnącą się mozzarellą ;)


10 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Wygląda znakomicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię takie pesto i właśnie z dodatkiem słonecznika:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam kiedyś podobne. Makaron wychodzi z tym pesto pyszny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry pomysł. Na pewno pyszne i składniki łatwo dostępne. Muszę pomyśleć o takim balkonowym ogródku, ale chyba jest u mnie za dużo słońca i zioła by pomarły...

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas jest bardzo dużo słońca, bo mieszkamy wysoko a balkon wychodzi na południowy zachód, więc słońce jest od 11 do 19 ;) A mimo to zioła dają rade, a w miejsce zerwanych od razu wyrastają nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy18.7.11

    Już wiem, że to "pesto po polsku" będzie mi smakowało! Muszę koniecznie takie zrobić po powrocie do domu :) Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy14.7.12

    ja robie takie pesto bardzo często, nie daje do niego parmezanu bo już olej i słonecznik wystarczają jako porcja tłuszczu. Pesto robie w ilościach "hurtowych" bo jak zostaje jest przepyszne na kanapkę zamiast masła, do krakersów, mięsa itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pesto zdecydowanie dobrze komponuje się z wieloma innymi składnikami ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Zrobiłam, ale przyznam, że niezbyt mi to smakowało, ten posmak pietruszki jakiś dziwny! no, ale może to wina mojego blendera, ktory jakis niemrawy i w ogóle nie chciał mi zblendowac składników na miazgę i np słonecznik prawie w ogóle się nie roztarł na pył! W zwiazku z tym mam pytanie, ile minut trzeba miksować, żeby to tak ładnie wyszło jak u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę ciężko mi to określić w minutach- to wszystko zależy od blendera! Jeśli ma ostre noże, wystarczy naprawdę chwila, jeśli nie- trzeba blendować trochę dłużej. Podobno stępione ostrza blendera można naostrzyć papierem ściernym (takim drobnoziarnistym). Ja nie próbowałam, ale może to jest jakiś sposób na nieznośny blender ;) Pozdrawiam!

      Usuń

Drukuj

Wydrukuj Przepis

Obserwatorzy