siła smaku

Keep calm!

8
Zastanawialiście się kiedyś o co chodzi z hasłem "Keep calm and ..."?? Motyw pojawia się praktycznie wszędzie, a kulinarne hasła często goszczą na blogach. Geneza nie dawała mi spokoju, postanowiłam więc trochę pogrzebać i zrozumieć brytyjski 'keep calm' szał. 

Pierwowzorem okazał się plakat z hasłem "Keep calm and cary on". Został wyprodukowanym w 1939 roku! przez rząd brytyjski, w celu 'podniesienia na duchu' i ogólnym wsparciu Brytyjczyków na początku II wojny światowej. Został wydrukowany w dwóch i pół miliona egzemplarzy, ale rozpowszechniono tylko część z nich. Projektant plakatu nie jest znany. 


W 2000 roku plakat został odnaleziony w brytyjskim antykwariacie, a widniejące na nim hasło stało się inspiracją do stworzenia całej serii rysunków. 




Brytole totalnie oszaleli na punkcie tego hasła i umieszczają go na wszystkim, gdzie tylko jest możliwość. Nie wiem czy jesteście w stanie znaleźć taką rzecz, która po wygooglowaniu z przedrostkiem 'keep calm' się nie pojawi. Ja próbowałam wymyślać naprawdę różne przedmioty i nie trafiłam na taki, którego by nie było.
















Co o tym sądzicie, fajne? A może jesteście już w posiadaniu jakiś keepcalm'owych gadżetów?? Ja jeszcze nie, ale zauroczył mnie różowy notes "Keep calm and have a  cupcake" :) 

8 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Pierwszy raz spotkałam się z tym hasłem. I to się nazywa prawdziwa kreatyność. Taki plakat z keep calm and bake on chętnie bym przygarnęła , ot co!

    Pozdrawiam serdecznie
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten notes naprawdę fajny :) Podoba mi się ten szał. A gadżetu jeszcze nie mam :( Ale kupię jak spotkam! Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a to ciekawe, też ostatnio widziałam wysyp takich plakatów i nie wiedziałam o co chodzi. Dziękuję za pogrzebanie zamiast mnie. Lubię takie informacje. :)))
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. Różowy notes najwspanialszy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio to hasło jest dla mnie jak mantra :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również widziałam mnóstwo tego typu hasełek i zastanawiałam się skąd sięwzięły ;). Dobrze wiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do mojej kuchni idealnie pasowałoby zielone "keep calm and cook on". Chyba sobie zrobię takie... Pozdrawiam i dziękuję za ciekawy post :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Częstotliwość trafiania na to hasło sprawiła, że zacząłem się nad nim zastanawiać. Jeszcze troszkę a zacząłbym go szukać. Nie zdążyłem, dzięki gastrofazie trafiłem na Twojego bloga i odpowiedź sama przyszła :) Fajny wpis, dzięki za info :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj

Wydrukuj Przepis

Obserwatorzy