lovely!

Tak wiem, ja też :)! 

Pomimo tego, że zabawa krąży już wśród polskich i zagranicznych blogów od dawna, jakoś nigdy nie zwróciłam na nią uwagi. Zdecydowanie bardziej na blogach wole przepisy i zdjęcia niż łańcuszkowe zabawy ;) Jako że Monikę z bentopopolsku.blogspot.com i jej bloga bardzo lubię, nie mogłam nie wziąć udziału, chociaż myślę, że w innych okolicznościach zabawa i tym razem by mnie ominęła. 

Gorszy problem miałam też z 7ma punktami. Uwielbiam wymyślanie nowych gier, szczególnie jeśli służy to kontaktom towarzyskim, ale nie bardzo lubię niekulinarne dzielenie się na moim blogu! 

Obiecałam jednak więc trzy, dwa, jeden, start!

Najpierw zasady:

1. skopiuj i wklej logo na swoim blogu (jest już wyżej ;))
2. napisz o sobie 7 rzeczy
3. nominuj 16 innych blogów
4. podziękuj i wklej link blogera, który Ciebie nominował (Moniko, jeszcze raz dziękuję!)

Seven things:

1. Jak wiecie prowadzę bloga kulinarnego, o którym wiedzą chyba wszyscy moi znajomi i zapewne cała rodzina! Nie ukrywam tego, uwielbiam gotować dla innych, wspólne przebywanie w kuchni i jedzenie. Staram się zawsze tolerować pomoc innych osób przy gotowaniu, chociaż wolę to robić sama, ale w towarzystwie innych. Wychodzę z założenia, że moja kuchnia jest moja (ale nie mówcie o tym moim przyjaciołom ;)). 
2. Gotowaniem zaraziła mnie Babcia, od której dostałam pierwszą książkę kucharską w życiu! Była to "Mała szkoła gotowania" i dostałam ją z okazji... zakończenia zerówki :) Później babcia podtykała mi wszelkie inne książki i gazety, sprzęty kuchenne i inne gadżety, oczywiście wszystko związane z kuchnią. To moja babcia pierwsza wciągnęła mnie w portale kulinarne i blogi (też nie mogę w to uwierzyć!), wcześniej niby o nich wiedziałam, ale jakoś nie bardzo mnie wciągały. Ona sama też udziela się na portalach internetowych pod nickiem babciaaneczka! 
3. Pracuję w organizacji pozarządowej, jednocześnie kończę stosunki międzynarodowe na uczelni na U i W. Oprócz tego mam niesamowite szczęście do pracowania z bardzo fajnymi ludźmi, (serio!) Z moją poprzednią szefową nadal się przyjaźnie, a aktualnie także trafiłam na świetny zespół. Moje koleżanki i koledzy z pracy też czytają mojego bloga!
4. Oprócz gotowania, uwielbiam samoloty! Mogłabym godzinami siedzieć i patrzeć jak lądują i startują. Miłość do Airbus'ów dzielę jeszcze pomiędzy bombowce nuklearne i myśliwce. Tak samo jak w gotowaniu, jest dla mnie coś magicznego, kiedy wzbijają się w niebo. Uwielbiam też o nich słuchać, czytać i oglądać. Niesamowicie mnie uspokajają :)
5. Uwielbiam też siatkówkę, a Marcin Możdżonek jest moją największą, platoniczną miłością do czego oficjalnie się przyznaję :) Nie lubię za to siatkówki kobiet. 
6. Uwielbiam zabawy w gry słowne, tak samo jak lubię je wymyślać. Szczególnie lubię grę pt. "Lubię Cie za..." oraz "Nie wiesz o mnie, że...". Potrafię grać w to godzinami, dzięki czemu dowiaduję się o sobie i moich przyjaciołach niesamowitych rzeczy!
7. Wśród moich znajomych krąży historia, że mój przyszły mąż na pewno! oświadczy mi się Kitchen Aid'em, bo wtedy będzie miał pewność, że nie odmówię i zdecydowanie bardziej go wolę od nawet najpiękniejszych pierścionków! (ja też zdecydowanie bardziej popieram ten pomysł :P). Podobno jest mi ogólnie łatwo kupić prezent, wystarczy wziąć jakiś kuchenny gadżet! Tak przyznaję się- jestem kuchenną gadżeciarą!!

Wcale nie było tak trudno :) W sumie to rozpisałam się i jeszcze parę rzeczy mogłabym o sobie opowiedzieć (wyszło na to, że lubię też opowiadać o sobie, ale powalczę ze sobą i na dziś się już powstrzymam). Jeśli jednak ktoś chciałby coś o mnie dodać, to oczywiście bardzo proszę.

16 blogów nie będę nominować. Moje ulubione możecie znaleźć tu po prawej stronie, jeszcze kilka obserwuję, ale wszystkie już zostały nominowane i wzięły udział w zabawie lub nie :)
Moniko, dziękuję!