Nie mam pojęcia dlaczego, ale właśnie takie wyobrażenia mam o tym makaronie. Pyszny! Polecam, szczególnie teraz- w sezonie kurek. Grzyby przygotowałam dzień wcześniej, smażąc je na maśle z dodatkiem czerwonej cebuli. I domyślam się, że to danie ma milion kalorii, ale wcale mi to nie przeszkadza i jestem pewna, że wam też nie będzie.
SKŁADNIKI:
- 200 g makaronu tagliatelle
- szklanka kurek (przesmażonych na maśle i cebuli- jw)
- 3/4 szklanki boczku pokrojonego w kostkę
- pół szklanki śmietany 22%
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki
Makaron ugotować wg. przepisu na opakowaniu. Pokrojony w kostkę boczek przesmażyć na suchej patelni (wystarczy tłuszcz, który wytopi się z boczku). Do boczku dodać grzyby i wszystko chwilę przesmażyć. Dodać śmietanę, wymieszać i zagotować, aż powstanie sos (3-4 minuty). Doprawić pieprzem i ewentualnie solą (pamiętając, że boczek jest dość słony). Gorący sos wymieszać z makaronem. Posypać natką pietruszki. Można posypać parmezanem.
Dodaję do akcji: Grzybobranie 2011
Ale pyszności! Od dłuższego czasu chodzą za mną makarony z różnymi dodatkami! Twoje danie wygląda wyśmienicie, pewnie tak samo smakuje. Pochłonęłabym porcyjkę...
OdpowiedzUsuńUwielbiam makarony na ciepło, pasty z nich przyrządzone i różne inne dania z ich dodatkiem, mimo że na ogół nie są niskokaloryczne, ale za to jak smakują! :) Dlatego mi absolutnie nie przeszkadza, że to danie jest bombą kaloryczną. ;) Raz na jakiś czas można sobie pozwolić. :))
OdpowiedzUsuńo rany, ja chcę kurki!!! pysznie wygląda to danie!!! uwielbiam tagliatelle, to jedna z moich ukochanych form makaronowych! do kurek pasuje jak ulał, kiedyś coś takiego jadłam w restauracji, aż mi się uszy trzęsły. Ale sama nigdy nie robiłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Uwielbiam tagliatelle, a z kurkami rewelacja. Muszę wypróbować Twoj przepis.
OdpowiedzUsuńPysznosci!
OdpowiedzUsuńDla mnie kurki to polskie klimaty.Ale w polaczeniu z pasta...Jestem za!
Ależ to musi smakować!:) Uwielbiam kurki:)
OdpowiedzUsuńniestety nie dla mnie. nie lubię kurek i boczku, ale masz inne przepisy, z których z chęcią skorzystam
OdpowiedzUsuńPyszne, delikatne danie, nabrałam ogromnej ochoty na kurki!
OdpowiedzUsuńBoskie! Muszę to zrobić póki jeszcze są kurki! :-)
OdpowiedzUsuńO tak, to jeden z doskonałych i prostych przepisów, do którego się przyłączamy :-) Bardzo kuszące!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
pyszności !
OdpowiedzUsuńKureczki, piękne, żółciutkie, mniamuśne :), chcę porcję! :D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie... aż chce się wziąć widelec i nabrać trochę tego pysznego makaronu! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne danie. Też mam w planie poeksperymentować z makaronem i kurkami.
OdpowiedzUsuńKurki.moją.miłością.są. O! :)
OdpowiedzUsuń