Po wielu próbach różnych przepisów na ciasto marchewkowe, udało mi się skomponować takie, które mi i moi gościom smakuje najbardziej. Piekłam je już mnóstwo razy, ciągle dopracowując i modyfikując przepis, aż w końcu, z czystym sumieniem, mogę powiedzieć, że to jest to! A wystarczyło tylko, aby marchewkowe ciasto było:
- wilgotne, a nie suche i wiórowate jak w niektórych przepisach
- nie za bardzo korzenne, w końcu nie pieczemy piernika, tylko ciasto marchewkowe
- przełamane smakiem czegoś innego, ale czegoś, co idealnie się z ciastem skomponuje
Ten przepis idealnie wpisuje się w moje wymagania i jest dokładnie tym, czego szukałam. Ciasto jest wilgotne (tarka o średnich, a nie dużych oczkach!!), dodatkowo nasączone waniliowym, kremem. Krem nie dominuje nad ciastem, ale idealnie z nim współgra. Zrezygnowałam też z dodawania przyprawy korzennej do piernika (co jest często spotykane w przepisach na marchewkowe ciasto), zastępując niewielką ilością cynamonu. Ciasto jest zdecydowanie! lepsze na drugi dzień, kiedy nasiąknie. Pamiętajcie też, żeby nie kłaść kremu na ciepłe ciasto, w przeciwnym razie może się zważyć lub spłynąć. Oprócz tego ciasto jest naprawdę proste i uda się nawet początkującym kucharzom!!
SKŁADNIKI:
- 400 g marchewki startej na tarce o średnich oczkach (mniej więcej 4 średnie marchewki)
- 300 g mąki pszennej
- 4 jajka
- 220 g cukru pudru
- 185 ml oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- 3/4 łyżeczki soli
- masło i bułka tarta do wysmarowania formy
Na krem:
- 400 g serka śmietankowego (jak Philadelphia, Arla Buko, czy Piątnica)
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 6 łyżek miękkiego, ale nie rozpuszczonego masła
- 1 łyżka esencji waniliowej
Forma o śr. 24 cm.
Mąkę wymieszać w misce z proszkiem do pieczenia, sodą, cynamonem i solą. Jajka muszą być w temperaturze pokojowej (Jeśli zapomnicie je wcześniej wyjąć, wystarczy wbić je do miski i chwilę zmiksować bez cukru. Pod wpływem miksowania, jajka się ocieplą). Jajka wbić do miski i miksować, stopniowo wsypując po łyżce cukru pudru. Miksować, aż z jajek i cukru powstanie lekko puszysta, jasno żółta masa. Do masy dolać olej, nie przestając miksować (ja dodaję olej na dwie tury, łatwiej jest go wtedy zmiksować z ciastem). Do gotowej masy dodawać po łyżce mąki z dodatkami, cały czas miksując. Pod koniec dodawania mąki, ciasto będzie dosyć gęste. Kiedy masa będzie jednolita, odstawić mikser, dodać marchewkę i wmieszać w ciasto za pomocą drewnianej łyżki. Formę wysmarować masłem i obsypać bułką (ja dno wykładam papierem do pieczenia, ale nie musicie tego robić). Przelać ciasto do formy (nie musicie wygładzać wierzchu, po dodaniu marchewki, ciasto znowu robi się lekko płynne). Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. (grzałka góra i dół). Ja piekę ciasto przez 55 minut, do tzw. suchego patyczka (czyli po wbiciu drewnianej wykałaczki w środek ciasta, patyczek nie jest mokry i oblepiony ciastem). Musicie jednak pamiętać, że Wasze piekarniki mogą być słabsze lub mocniejsze więc sami dostosujcie długość pieczenia (ciasto zwykle piecze się przez ok. 1 godzinę). Ciasto wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Krem
Ostudzone ciasto przekroić na pół na dwa blaty (nie muszą być tej samej grubości). Mi najlepiej kroi się blaty za pomocą struny do biszkoptów.
Przygotować krem (lepiej nie róbcie go wcześniej, bo krem w lodówce lekko sztywnieje i trudno będzie Wam go rozsmarować). Serki przełożyć do miski, dodać cukier puder, masło i wlać esencję waniliową. Zmiksować krem na gładką masę, aż w kremie nie będzie żadnych grudek. (Jeśli boicie się, że krem się zważy, zmiksujcie najpierw serek z masłem, a następnie dodajcie cukier puder (stopniowo) i esencję waniliową). Jedną część kremu przełożyć na przekrojony blat ciasta, niedokładnie rozsmarować i przykryć drugim kawałkiem ciasta. Wierzch ciasta posmarować pozostałą częścią kremu. Odstawić do lodówki na przynajmniej dwie godziny przed podaniem. Ja dodatkowo uprażyłam ziarna słonecznika na suchej patelni i wystudzonymi posypałam ciasto, ale nie jest to konieczne.
Krem
Ostudzone ciasto przekroić na pół na dwa blaty (nie muszą być tej samej grubości). Mi najlepiej kroi się blaty za pomocą struny do biszkoptów.
Przygotować krem (lepiej nie róbcie go wcześniej, bo krem w lodówce lekko sztywnieje i trudno będzie Wam go rozsmarować). Serki przełożyć do miski, dodać cukier puder, masło i wlać esencję waniliową. Zmiksować krem na gładką masę, aż w kremie nie będzie żadnych grudek. (Jeśli boicie się, że krem się zważy, zmiksujcie najpierw serek z masłem, a następnie dodajcie cukier puder (stopniowo) i esencję waniliową). Jedną część kremu przełożyć na przekrojony blat ciasta, niedokładnie rozsmarować i przykryć drugim kawałkiem ciasta. Wierzch ciasta posmarować pozostałą częścią kremu. Odstawić do lodówki na przynajmniej dwie godziny przed podaniem. Ja dodatkowo uprażyłam ziarna słonecznika na suchej patelni i wystudzonymi posypałam ciasto, ale nie jest to konieczne.
Piękne!
OdpowiedzUsuńIdealne ciasto na deser.
Bardzo dziękuję ;) Teraz kiedy dostęp do owoców jest bardzo ograniczony, sprawdzi sie idealnie :))
Usuńprzydało by mi się teraz takie ciacho do kawy:D
OdpowiedzUsuńJustyna, zaprszam ;) Chętnie się podzielę :))!
UsuńWspaniale wygląda! Robiłam w bardzo podobny sposób, też bez przyprawy korzennej, którą również uważam za całkowicie zbędną w tym cieście :)
OdpowiedzUsuńA z cynamonem? Mi cynamon baaardzo pasuje, ale w mniejszej ilości :) Pozdrawiam!
UsuńWspaniale Aga :) Wpraszam sie na kawke :))
OdpowiedzUsuńUsciski.
Maju, zapraszam serdecznie! Będzie mi niezmiernie miło ;))
UsuńPięknie wygląda! Ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych! :)
OdpowiedzUsuńjeśli smakuje tak wspaniale, jak kusząco wygląda, to ojej! pyszności!
OdpowiedzUsuńOj tak, jest przepyszne! ;)
Usuńi także idealnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńU koleżanki jadłam takie ciacho. I jestem zdecydowanie zwolennikiem marchewki w ciastach. Musi być pyszne z dodatkiem kremu z serka.
OdpowiedzUsuńA jaka ładna cera po skosztowaniu :)
Koniecznie wypróbuj ten przepis, jeśli lubisz marchewkę w wypiekach :) Ściskam!
UsuńPyszności! Tylko zajadać!
OdpowiedzUsuńKamila, częstuj się ;))
UsuńWygląda rewelacyjnie ! Zapisuje Twoją wersje i będzie robione ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Uwielbiam marchewkowe mmmm ;)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie ☺☺☺ A czy zamiast oleju słonecznikowego można dodać olej rzepakowy ?
OdpowiedzUsuńOczywiście!! Bedzie jeszcze lepsze :) ilośc taka sama ;)
UsuńCiasto wygląda smakowicie ☺☺☺ A czy zamiast oleju słonecznikowego można dodać olej rzepakowy ?
OdpowiedzUsuń