---
Uwielbiam długie, leniwe poranki. Wychodzę z herbatą na balkon, zrywam zioła do twarożku, w piżamie smażę placki. Pez pośpiechu. Tym razem pancakes. Jak dobrze, że mogę dodać do nich truskawki... Porcja jest wielka, więc schowam resztę dla M. na kolacje. Nie ma lepszych, letnich śniadań...
Wybaczcie dziś mój humor, taki ponury dzień.
SKŁADNIKI:
(na ok. 10 placków)
- szklanka mąki pszennej
- szklanka mleka
- łyżka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 jajka
- szczypta soli
- 3/4 szklanki truskawek (umytych obranych i pokrojonych w plastry)
Mąkę wymieszać z cukrem i proszkiem do pieczenia. Jajka podzielić do dwóch misek na białka i żółtka. Zółtka zmiksować z mąką z dodatkami i odstawić. W drugiej misce ubić białka z odrobiną soli na sztywno. Do mąki z żółtkami, dodać białka i wszystko delikatnie wymieszać za pomocą szpatułki. Następnie dodać owoce i wmieszać w ciasto. Ciasto wykładać partiami na patelnie i piec na złoty kolor z obu stron. Podawać z dodatkiem owoców, posypane cukrem pudrem.
Smacznego!
idealany poranek <3
OdpowiedzUsuńDokładnie ;))
UsuńDawno nie jadłam ;) Idealne na ciężki poranek!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
I na ciężkie i na lekkie!! Ale humor poprawiają idealnie :))
UsuńPięknie podane!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!
UsuńNajlepszy pomysł na słodki obiad :) Mniam!
OdpowiedzUsuńDla mnie to było idealne śniadanie, ale na letni obiad na pewno też się sprawdzą :))
UsuńPo polsku to się nazywa naleśnik...
OdpowiedzUsuń(w poliszu to się koluje naleśnik)
Ale robi się je troche inaczej niż nasze naleśniki ;) Stąd też inna nazwa!
UsuńAle robi się je troche inaczej niż nasze naleśniki ;) Stąd też inna nazwa!
Usuń