Przeglądając stare przepisy natknęłam się na śmietankowe serca autorstwa Dorotus. Foremka nadawała się idealnie. Ciasto zagniata się bardzo szybko i łatwo, jest odpowiednio tłuste, dzięki dużej ilości masła i nie przykleja się przy rozwałkowywaniu.
Za chwilę na blaszce czekała cała serduchowa armia. W związku z tym, że do ciasta nie dodaje się wcale cukru, wycięte serduszka należy posmarować białkiem i posypać dużą ilością cukru, który po upieczeniu błyszczy się niczym kryształki (stąd moja nazwa). Polecam, szczególnie jeśli chcecie zająć kogoś na dłuższy czas. Do wyznania miłości też się nadają, chociaż nie próbowałam ;)
SKŁADNIKI (za Dorotus):
- 28 dag mąki
- 25 dag masła
- 5 łyżek gęstej, kwaśnej śmietany (18%)
- 1 żółtko + białko do posmarowania
- cukier kryształ do posypania
Składniki na ciasto (mąkę, masło (dość miękkie), śmietanę i żółtko) zagnieść i uformować kulę. Odstawić ciasto na chwilę w chłodne miejsce, jednak nie jest to konieczne. Ciasto rozwałkować niezbyt cienko i wycinać foremką kształty ciastek (oczywiście nie muszą być serduszka). Gotowe ciastka posmarować białkiem i posypać cukrem. Piec ułożone na papierze do pieczenia (wg. autorki blachę wysmarować margaryną i posypać kasze manną, ale ja to pominęłam), przez około 15-20 min, aż ciastka będą złoto- brązowe.
Ciastka mają pyszny, maślany smak, przypominający ciasto francuskie. Dla mnie były za suche, więc podawałam je z powidłami śliwkowymi.
ps. Dawno mnie tu nie było i mam trochę zaległości. W piątek za to obroniłam swoją prace na 5! :)
wyglądają pysznie te serduszka!
OdpowiedzUsuńA i gratuluje 5:)
mogłabys troche powyznawac miłość przy uzyciu ciasteczek, w koncu nie ma mnie w domu... ;)
OdpowiedzUsuńsą urocze :) również gratuluję 5!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjecia :) Ja te ciasteczka robiłam wielokrotnie, ale tochę bardziej mi wyrosły, wyglądały jak ciasto francuskie. Pewnie to kwestia śmietany i tego, jak ona 'ruszy' ciasto.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie podziwiam Twoje kulinarne kreacje - mnostwo tu smakolykow!
Dziękuję bardzo za miły komentarz :) Nie są jeszcze tak dobre jak Twoje i wiele im brakuje, ale obiecuję ćwiczyć! pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńjaka temperatura??
OdpowiedzUsuń180 st. C. (nie wiem jak mogłam o tym nie napisać ?! ;) ) Dziękuję za zwrócenie uwagi :)
UsuńZrobione- jak zawsze przepyszne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za tak smaczne przepisy!
Bardzo proszę ;) Cieszę się, że smakowały! Ja uwielbiam wycinanie ciasteczek foremką! To bardzo relaksujące zajęcie ;)) Pozdrawiam!
Usuń