SKŁADNIKI (na około 20 placków)
- 2 duże jabłka
- 3 jajka
- 1/2 litra kefiru (ewentualnie jogurtu naturalnego lub maślanki)
- około 1,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Jabłka umyć, obrać i pokroić w plasterki. Jajka roztrzepać, dodać kefir i zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Stopniowo dodając mąkę, zmiksować całość z kefirem. Na koniec do ciasta wmieszać jabłka. Smażyć na rozgrzanym oleju z dwóch stron na złoto- brązowy kolor. Posypać cukrem pudrem.
Aby wystudzone placki znów były ciepłe i puszyste, najlepiej jest je odgrzewać w kuchence mikrofalowej.
pamiętam jak kiedyś moja babcia takie robiła,są pyszne takie placuszki.Teraz ja często takie robię :)
OdpowiedzUsuńI moja też takie robi! :-) Uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńUścisk!
Uwielbiam takie placuszki. Szkoda, ze moja babcia takich nie robi :))
OdpowiedzUsuń