siła smaku

Tarta cytrynowa z kremem

10
Obiecany przepis z imprezy parapetówkowej :) Przepis na tartę od dwóch chochelek, oryginał tu! Starałam się trzymać jak najbliżej proporcji, ale w związku z tym, że zapomniałam przepisu z pracy, K. była zmuszona dyktować mi go przez telefon, więc na pewno moja tarta odbiegła trochę od pierwowzoru. Miałam też pewien problem- krem cytrynowy "urósł" mi prawie pod dach piekarnika i do tej pory nie mam pojęcia czy tak powinno być, czy gdzieś popełniłam błąd. Cały wierzch spiekł się bardzo cienką warstwą, ale po wyjęciu z piekarnika wrócił na swoje miejsce i nie było problemu z wyłożeniem na niego masy białkowej. W efekcie końcowym nie był też ani twardy, ani spalony, po prostu miał zaznaczoną cienką warstwę innego koloru :) Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, co mogło się stać, albo też piekł tę tartę i ma z nią jakieś doświadczenia- bardzo proszę o informacje ;)

Oprócz tego tarta jest pyszna, delikatnie kwaskowata, a przy tym bardzo słodka. To naprawdę udany wypiek i serdecznie go polecam!


SKŁADNIKI: (za dwiema chochelkami)

  • 1,5 cytryny
  • CIASTO:
    • 200 g mąki
    • 100 g masła
    • 1 żółtko
    • szczypta soli 
    • łyżeczka cukru
    • zimna woda (ja dałam jakieś 1/3 szklanki)
    • sok i skórka z cytryny
  • KREM:
    • 2 jajka 
    • 2 żółtka
    • 150 g cukru
    • 80 g masła
    • szczypta soli
    • sok i skórka z cytryny
  • PIANA Z BIAŁEK:
    • 3 białka
    • 60 g cukru
    • szczypta soli
Na początku cytryny będą potrzebne dwie (żeby sparzyć je w całości). Skórkę ścieramy z 1,5 cytryny, następnie wyciskamy sok. Wszystkie składniki potrzebne na ciasto przekładamy do miski i zagniatamy (nalezy pamiętać, że masło musi być miękkie!). Gdy ciasto będzie gładkie, jednolite i elastyczne, rozwałkować i wyłożyć nim formę do tarty, którą wcześniej należy wysmarować masłem. Na dwóch chochelkach radzą, żeby w tym momencie ciasto włożyć do lodówki, ja swoje podpiekłam około 10 minut w 180 stC i uważam, że to lepszy pomysł :) 
Krem: Całe jajka i całe żółtka ubić z cukrem, dodać szczyptę soli, a następnie masło (bardzo miękkie!!) i ubić na jednolity krem. Na końcu wsypać wiórki i, cały czas ubijając wlewać powoli sok z cytryny (podobno może się zważyć, ale nawet zważony nie przeszkadza w pieczeniu :)- mój na szczęście był gładki). 
Na ciasto wylać krem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Piec przez około 40 minut. W tym czasie białka ubić z odrobiną soli na sztywna pianę, następnie dodać cukier i jeszcze raz ubić. Po 40 minutach tartę wyjąć z piekarnika, wyłożyć pianę i ponownie wstawić na około 15 minut, aby białka stały się blado brązowe :) Kroić i jeść po całkowitym wystudzeniu. 

10 komentarzy: Leave Your Comments

  1. może się i spiekł, ale i tak pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jacie! :D jak ja dawno tarty nie jadłam ! poproszę kawałek, bo wygląda zniewalająco :D

    OdpowiedzUsuń
  3. smacznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszne cytrynowe smaki i pyszna tarta:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tarta cytrynowa, pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie na jutro planuję tartę cytrynową - pyszności. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty, Twoja też mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś robiłam tartę cytrynową i była bardzo smaczna, uwielbiam takie smaki. Ta wygląda doskonale, na pewno przepyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękna tarta, ja bardzo lubię cytrusowe wypieki, więc mnie by smakowała. Mam nadzieję że parapetówka udana?

    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pychota :) Cytrynowa tarta... nie próbowałam, ale naprawdę wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń

Drukuj

Wydrukuj Przepis

Obserwatorzy