Czasem najprostsze rozwiązania, bywają najlepsze. Nie sądzę, żeby znalazł się ktoś, komu ten przepis sprawi jakąkolwiek trudność i może nie powinnam dzielić się z Wami najprostszymi smakami, ale zaryzykuję ;) Owoce zalane galaretką mogą być różne, efekt na pewno zawsze będzie przepyszny! I jeszcze coś- to był mój prezent dla Taty na Dzień Ojca ;)
SKŁADNIKI:
(na 4 porcje)
- pół szklanki wydrylowanych czereśni (tylko bez robaczków!)
- pół szklanki truskawek
- opakowanie galaretki wiśniowej
Galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu dodając mniejszą ilość wody. (Ja zamiast 500 ml dałam 400 ml). Czereśnie i truskawki przekroić na pół, przełożyć do wysokich szklanek lub pucharków i zalać przestudzoną galaretką. Odstawić do wystudzenia, a następnie wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Podawać schłodzone.
takie najprostrze rozwiazania sa najlepsze i najpyszniejsze :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy deser na świecie!
OdpowiedzUsuńTo mój deser z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
proste i smaczne! i bardzo dobre na upały!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre !! :):)
OdpowiedzUsuńCzy na taki deser potrzebny jest przepis?
OdpowiedzUsuńWystarczy przeczytać wstęp do wpisu :) Ale skoro go znalazłaś/ znalazłeś to chyba jest ;) Pozdrawiam!
Usuń