Bezapelacyjnie moją ulubioną zupą jest pomidorowa :) Przygotowuję ją przynajmniej raz w tygodniu, w zależności od upodobania- z makaronem, ryżem lub lanymi kluskami. W przerwach pomiędzy pomidorówkami gotuję też inne zupy! Bardzo często pada na ogórkową z ogórków kiszonych. Spotkałam się już z różnymi odmianami tej zupy (między innymi z przepyszną ogórkową z dodatkiem ryżu), jednak ja zawsze przygotowuję ją według jednego, sprawdzonego przepisu. Przepis ten nie pochodzi z żadnej książki kucharskiej, jest jedynie wynikiem moich różnych prób i eksperymentów. Jeśli nigdy wcześniej nie dusiliście ogórków z masłem- spróbujcie je przygotować w ten sposób do zupy! Daje naprawdę pyszny rezultat! Moim zdaniem najlepsza ogórkowa wychodzi na żeberkach, ale rodzaj bulionu jakiego użyjecie zależy od Was! Ostatecznie możecie użyć gotowego.
SKŁADNIKI:
- ok. 1,5 litra wywaru z warzyw i żeberek* (jeśli Wasz wywar jest zbyt tłusty, możecie użyć mniejszej ilości wywaru i dolać resztę wody)
- 0,5 kg ogórków kiszonych + kwas z ogórków
- 2 duże marchewki
- 4 duże ziemniaki
- czubata łyżka masła
- 2 łyżki kwaśnej śmietany (18%)
- sól, pieprz
*Wywar przygotować tak jak rosół: zagotować wodę z żeberkami, odszumować, dodać obraną włoszczyznę (marchew, pietruszka, por i seler) doprawić solą, pieprzem, liściem laurowym i zielem angielskim i gotować, aż warzywa będą miękkie. Przecedzić, usuwając włoszczyznę i mięso. Tak przygotowany wywar można zamknąć na gorąco w słoikach (i przechowywać do tygodnia w lodówce) lub zamrozić i wykorzystać później.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Przełożyć do garnka, zalać wywarem (można rozcieńczyć wodą), zagotować i gotować przez około 10-15 minut. W tym czasie zetrzeć ogórki na tarce o małych lub średnich oczkach, przełożyć do rondelka z grubym dnem, dołożyć łyżkę masła i dusić na wolnym ogniu, aż płyn odparuje (ok. 10 minut), od czasu do czasu mieszając. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o średnich oczkach. Następnie przełożyć do wywaru z ziemniakami ogórki i marchewkę, dokładnie wymieszać i gotować przez około 10 minut. Jeśli zupa nie jest wystarczająco kwaśna, można dodać filiżankę kwasu z ogórków (ja zawsze dodaję). Doprawić solą i pieprzem, dodać śmietanę, zahartowaną wcześniej w kubeczku z niewielką ilością zupy i ponownie zagotować, ale już nie gotować. Przed podaniem można posypać koperkiem. Smacznego!
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Przełożyć do garnka, zalać wywarem (można rozcieńczyć wodą), zagotować i gotować przez około 10-15 minut. W tym czasie zetrzeć ogórki na tarce o małych lub średnich oczkach, przełożyć do rondelka z grubym dnem, dołożyć łyżkę masła i dusić na wolnym ogniu, aż płyn odparuje (ok. 10 minut), od czasu do czasu mieszając. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o średnich oczkach. Następnie przełożyć do wywaru z ziemniakami ogórki i marchewkę, dokładnie wymieszać i gotować przez około 10 minut. Jeśli zupa nie jest wystarczająco kwaśna, można dodać filiżankę kwasu z ogórków (ja zawsze dodaję). Doprawić solą i pieprzem, dodać śmietanę, zahartowaną wcześniej w kubeczku z niewielką ilością zupy i ponownie zagotować, ale już nie gotować. Przed podaniem można posypać koperkiem. Smacznego!
Lubię bardzo :) Ja tylko robię z taką różnicą, że miksuję ogórki bo mój synek nie lubi jak mu pływają takie utarte ;) i dodaję 2 ząbki czosnku.
OdpowiedzUsuńA dziś pomidorówka, raz w tygodniu obowiązkowo ;)
Spróbuję następnym razem zrobić coś ala krem - to może być naprawdę pyszne!
UsuńMoja ulubiona ogórkowa! :) Nigdy za to nie próbowałam podduszać ogórków na maśle- na pewno następnym razem tak spróbuję!
OdpowiedzUsuńPolecam! ;)
Usuńbardzo lubie ogorkowa i nawet ostatnio mialam ochote, a dawno nie robilam. Twoj przepis jest cudowny i nada sie jak znalazl :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Bardzo się cieszę! Koniecznie daj znać jak wyszło :)
Usuńmmm ;) pyszna klasyka w miseczce ;) ja też lubię dodać do zupki wodę z ogórków ;)
OdpowiedzUsuńDaje ten kwaskowaty, ostrzejszy smak ;)
UsuńBardzo lubię zupę ogórkową. Od kilku lat kiszę już starte ogórki co bardzo usprawnia gotowanie i wydaje mi się, że zupa jest lepsza.
OdpowiedzUsuńO tak! To zdecydowanie ułatwia pracę ;) Ja nie kiszę startych, tylko takie pokrojone w kostkę! Dzięki temu zupa jest gotowa w kilkanaście minut! Pozdrawiam :)
Usuń