Ciasto na pizze nie jest bardzo skomplikowaną sprawą: woda, mąka, drożdże. Dobranie odpowiednich proporcji i pewien proces przygotowania, wyróżnia ciasta od siebie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym, żeby ciasto wałkować na kaszy mannej, ale ten sposób naprawdę się sprawdza. Poza tym ciasto nie sprawia żadnych kłopotów, szybko rośnie, nie zwija się i ładnie rozwałkowuje. Jest bardzo jasne (nawet po upieczeniu), więc nie trzymajcie go w piekarniku do uzyskania brązowo-złotego koloru, bo jedynie możecie spalić pizzę na węgiel :) A przy okazji jnest naprawdę przepyszne!!! Spróbujcie koniecznie :)
SKŁADNIKI:
- 450 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłej wody (ale nie gorącej)
- 30 dag drożdży
- łyżeczka soli
- pół łyżeczki cukru
- łyżka oliwy z oliwek
- 2-3 łyżki kaszy manny
Do kubeczka odlać 2-3 łyżki wody, wkruszyć drożdże, dodać pół łyżeczki cukru i łyżkę maki i dokładnie wymieszać. Odstawić w ciepłe miejsce (nie stawiajcie przy oknie), aż drożdże zaczną pracować i wyrosną. Mąkę przesiać do miski, dodać sól i oliwę, wlać resztę wody i dodać wyrośnięte drożdże i szybko zagnieść gładkie ciasto (ciasto zagniata się bardzo szybko i nie sprawia problemu). Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 2 godziny, aż zdecydowanie zwiększy swoją objętość.
Po tym czasie, ciasto ponownie zagnieść i uformować kulę. Przełożyć na deskę wysypaną kaszą manną, i rozwałkować na płat (ok. 0,5 cm grubości). Z podanej proporcji wychodzi prostokąt wielkości blachy z piekarnika. Na wierzchu pizzy ułożyć ulubione składniki.*
*[Ja spód posmarowałam sosem pomidorowym (rozgotowałam pomidory z puszki z dwoma ząbkami czosnku, łyżką suszonych ziół (bazylii, oregano, majeranku), łyżką oliwy, solą i pieprzem), następnie dodałam szynkę, pieczarki (wcześniej usmażone z cebulą) i paprykę konserwową, a wierzch posypałam żółtym serem.Przed podaniem część kawałków posypałam rukolą (rukola nie nadaje się do zapiekania).]
Piec w temp. 220 st. C ustawiając blachę na samym spodzie piekarnika (jak najniżej) przez około 10-12 minut (ja się przyznaję, że piekłam chyba z 18 minut, ale tylko dlatego, że mój piekarnik nie był dokładnie rozgrzany). Po wyjęciu pokroić na kwadraty i podawać.
Smacznego!
Mati, dzięki za przepis!! ;)
bardzo lubię domową pizzę, chętnie spróbuję zrobić ten przepis na ciasto. wygląda na cienki i chrupiący:)
OdpowiedzUsuńNie do końca jest takie chrupiące, ale naprawdę pyszne ;)
Usuńpięknie wygląda, pewnie za jakiś czas wypróbuję przepis:) pozdrawiam Wiola
OdpowiedzUsuńDaj znać kiedy wypróbujesz ;)
UsuńZ kaszą manną nie próbowałam, ale chętnie zrobię. Wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńSpróbuj, bo warto!!
Usuńpodobno to mój przepis jest najlepszy ;)i moja pizza
OdpowiedzUsuńA.
Gusta się zmieniają :D ;*
UsuńWygląda wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńI pysznie smakuje ;)
Usuńwygląda pięknie:) domowa pizza jest najlepsza:D
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam! Chociaż jest kilka miejsc, gdzie smakuje równie pysznie!
Usuńooo godne uwagi ;)
OdpowiedzUsuńspróbuj ;)
Usuńnie ma za co, ciesze się że smakowało;)
OdpowiedzUsuńMati
Ale apetycznie ta pizza wygląda.
OdpowiedzUsuń