Konfitura z karmelizowanej cebuli to wspaniały dodatek do mięs, sosów, serów czy warzyw. Uwielbiam ją na ciepłych kanapkach i jako składnik hamburgerów. Przygotowania moich domowych hamburgerów (przepis już niedługo) zaczęłam właśnie od konfitury! Nie wymaga dużo pracy: wystarczy obrać i pokroić cebulę, a później mieć na oku patelnie na której się smaży. Żeby uzyskać bardziej słodkawy smak, tym razem dodałam łyżkę dżemu żurawinowego. To połączenie smakuje mi zdecydowanie bardziej od tradycyjnej konfitury. Serdecznie Wam polecam!
SKŁADNIKI:
- 3 duże czerwone cebule
- 2 łyżki brązowego cukru
- 4 łyżki oliwy
- 1/4 szklanki octu winnego czerwonego
- 3/4 szklanki wody
- sól, pieprz do smaku
- 1 łyżka dżemu z żurawiny (użyłam domowego)
Cebulę obrać, pokroić w piórka. Na patelni rozgrzać oliwę i dodać cebulę (ja w tym momencie doprawiam solą, dzięki temu cebula się nie spali) i dusić na wolnym ogniu, aż cebula zmięknie. Następnie dodać 2 łyżki brązowego cukru, wymieszać i chwilę poddusić. Ocet winny wymieszać z wodą i wlać na patelnie. Wymieszać i dusić na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając, przez około godzinę, aż woda wyparuje, a cebula nabierze gęstej konsystencji. Na koniec dodać łyżkę dżemu żurawinowego i doprawić do smaku pieprzem. Przełożyć do słoika i wystudzić przed wstawieniem do lodówki. Przechowywać w lodówce do tygodnia.
(Moim zdaniem lepiej jest usmażyć mniejszą porcję częściej, niż więcej za jednym razem, bo jednak na świeżo smakuje lepiej).
moj ulubiony dodatek do miesa :) swietny pomysl z tym dzemem, sprobuje nastepnym razem. ja dodaje jeszcze czerwone wino i sliwki suszone :)
OdpowiedzUsuńooo ze śliwkami musi być równie pyszne :) następnym razem spróbuję Twojej wersji :)
UsuńJest pyszna. Robiłam kiedyś ale bez żurawiny. Twój sposób na konfiturę z cebuli wydaje się być jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie :) jest pysznie!
UsuńJa też robię bez żurawiny, muszę spróbować Twojej wersji...zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak wyszło i czy Ci smakowało ;)
UsuńKarmelizowaną cebulę mogę wyjadać łyżeczką - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też! ;) Pozdrawiam!
Usuńfajny pomysł, czuję że na świezym pieczywie bardzo mi taka konfitura smakowała :)
OdpowiedzUsuńo tak! to dobre połączenie!! ;)
Usuńcoś pysznego!
OdpowiedzUsuńzgadzam się ;)
Usuńintryguje mnie ta konfitura! już od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńMagda zrób- nie pożałujesz ;))
Usuńi do hot dogow jak znalazl ;)
OdpowiedzUsuńPs . czekam na przepis na hamburgery !
uwielbiam karmelizowaną czerwoną cebulę, prawdziwy burger z wołowiną czy nawet kurczakiem bez niej jest bez smaku! weszłąm na Twojego bloga ponieważ szukałam przepisu na klopsiki z indyka... i przepadłam. Siedzę, przełykając ślinke. Piękne zdjęci i apetyczne przepisy. Będę zaglądać :)muszę wypróbowac kilka przepisów !
OdpowiedzUsuń