Po świętach wielkanocnych dostałam od Babci niewielką babkę drożdżową. Nie mieliśmy na nią wówczas zupełnie ochoty, więc za namową Daktyli w czekoladzie postanowiłam ją zamrozić na później. Kiedy zatęskniliśmy za domowymi wypiekami, rozmroziłam babkę i przygotowałam ją z dodatkiem jabłek (również z przepisu Daktyli- klik). Wypiek nie jest zbyt fotogeniczny, ale smak zdecydowanie rekompensuje jej wygląd :) To naprawdę bardzo dobry sposób na ciasto drożdżowe, które zostaje i po kilku dniach nie jest już tak pyszne. Lepiej od razu część zamrozić, a później przygotować w ten sposób z dodatkiem ulubionych owoców. To naprawdę dobry pomysł!!
SKŁADNIKI:
- niewielka babka drożdżowa (kilka grubszych plastrów do wyłożenia naczynia żaroodpornego)
- 1-2 duże jabłka
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 jajko
- pół szklanki słodkiej śmietanki 30%
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- masło do wysmarowania formy
Jabłka umyć, obrać i pokroić w plasterki. Wymieszać z łyżką cukru. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Na dnie ułożyć plasterki jabłek. Jajko roztrzepać ze śmietanką, cukrem i ekstraktem z wanilii. Każdy plaster babki drożdżowej namoczyć w jajkach i śmietance i ułożyć na jabłkach. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. i piec przez 25 minut. Podawać gorące z dodatkiem lodów lub cukru pudru. Ja swoją porcję zjadłam na śniadanie z dodatkiem jogurtu naturalnego :)
Smacznego!
Bardzo cieszę się, że wypróbowałaś mój przepis :) Doskonale ujęłaś na zdjęciu chrupki wierzch zapiekanki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i fantastyczny przepis :))
UsuńMoże być pycha ;)
OdpowiedzUsuńJest!
UsuńFajny pomysł na drugie "życie" babki:)
OdpowiedzUsuńMi też się od razu spodobał!! ;)
UsuńSmaczny pomysł!
OdpowiedzUsuń;))
UsuńMuszę wypróbować ;)))
OdpowiedzUsuńMiałam taki sam pomysł na dzisiejszy deser! :) Pyszności! :)
OdpowiedzUsuńsmakowało?? :)
Usuń