Zima zbliża się nieuchronnie, a wraz z nią nie tylko święta (które miną szybciej niż nam się wydaje), ale i karnawał. A karnawał to nie tylko czas wielkich bali, ale także wieczorów z przyjaciółmi i tych, w bliższym gronie znajomych. Na tego typu spotkaniach najbardziej lubię proste i szybkie przekąski, które pasują do różnego rodzaju trunków, w tym także piwa! Ostatnio miałam okazję spróbować nowego piwa Książęce Burgundowe Trzy Słody, które zostało uwarzone z dziką różą. Pomimo tego, że to zimowe smaki, to idealnie rozgrzewa w chłodne wieczory!
Co do samej przekąski, ważne jest dla mnie wówczas to, aby jej przygotowanie nie zajmowało całego dnia w kuchni i trafiało w smaki wszystkich zaproszonych gości. Wszystkie te elementy spełniają paluszki, którymi chcę się z Wami podzielić. Ostry smak musztardy Dion przełamałam słodko- kwaśnym smakiem żurawiny, a dodatek parmezanu dopełnił resztę! Połączenie tych smaków trafi i w męskie i żeńskie gusta (możecie być pewni!). I najważniejsze: ich przygotowanie jest naprawdę łatwe i będą się tu mogli wykazać nawet osoby, które na co dzień omijają kuchnie! Ja wykorzystałam żurawinę z domowych przetworów*, ale i ta kupiona gotowa sprawdzi się doskonale!
Bawcie się dobrze i smacznego!!
SKŁADNIKI:
- opakowanie ciasta francuskiego
- dwie łyżki musztardy Dion
- dwie łyżki konfitury żurawinowej
- trzy łyżki drobno startego parmezanu
Ciasto francuskie rozwinąć i ułożyć na płasko. W miseczce wymieszać musztardę z żurawiną. Połowę ciasta francuskiego posmarować musztardą z żurawiną i posypać parmezanem. Złożyć ciasto na pół i docisnąć. Ciasto pokroić na około 2 centymetrowe paski i skręcić na całej długości. Gotowe paluszki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Piec przez około 15-17 minut, aż paluszki lekko zbrązowieją i staną się chrupiące. Podawać ciepłe lub po przestudzeniu.
Smacznego!!
Żurawina, o której pisałam wyżej jest bardzo prosta do przygotowania. Moja żurawina jest z dodatkiem gruszek i pomimo tego, że nie są one wyczuwalne, cała konfitura nabiera bardzo charakterystycznego smaku. 0,9 kg żurawiny umyć, wsypać do rondla z grubym dnem i przesmażyć na średnim ogniu przez około 15 minut. Gruszki obrać i oczyścić, dodać do żurawiny, zasypać cukrem i dokładnie wymieszać. Przesmażyć jeszcze przez około 15 minut (nie dłużej!). Gorące przełożyć do małych słoiczków i zakręcić (wyszły cztery). Słoiczki postawić do góry dnem, żeby się zamknęły.
Chrupiące paluszki idealnie jest dodatkowo maczać w konfiturze ;)
Smacznego!!
Przepis zgłaszam także na konkurs organizowany przez Książęce "Książęce Mistrzostwa Smaku". Receptura moich paluszków została skomponowana specjalnie do piwa Książęce Burgundowe Trzy Słody.
Trzymajcie za mnie kciuki!! ;)
MmMm.... Aż nabrałem ochoty na piwo przy kominku. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńAle pyszności ! Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa mam zamiar nadrobić zaległości ze znajomymi, duuużo tego, więc i duuużo takich paluchów czekam mnie do zrobienia :))
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie! I udanych spotkań ;)
UsuńSmakowicie przygotowane! Pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń;)
OdpowiedzUsuńtakie paluszki zjadłabym ze smakiem :) na sam widok nabieram na nie chęci!
OdpowiedzUsuńProszę się częstować ;)
UsuńTo musi fantastycznie smakować;) ostatnio jadłam coś podobnego, ale to było kupione. Więc nie może się równać z domową robotą. Pycha :)
OdpowiedzUsuńPochrupałabym takie paluszki z wilką ochotą :)
OdpowiedzUsuńOchotę mam tak dużą, że aż zjadłam "e" i z wilekiej zrobiła sie prawie wilcza :) :))
UsuńNiezwykła przekąska. Nie przypuszczałem że dijon może stworzyć takie unikalne połączenie. I szybkie bo miałem już słoiczek Kamisu, konfiturę z Pińczowa i zimnego Ciechana ;) tylko wypad po ciasto. Nie jestem kulinarnym herosem ale głód na te paluszki można mieć heroiczny :)
OdpowiedzUsuń