Korzenne ciasto z dynią

Przyjaciółka mojego Brata sprezentowała mi mnóstwo dyni, z której nie bardzo wiedziałam co zrobić. W tym samym czasie Paulina Kolondra pokazała u siebie przepis na ciasto dyniowe (o ten!) i od razu postanowiłam z niego skorzystać :) Ciasto wyszło niezbyt efektowne (co widać), ale w smaku naprawdę pyszne (lepiej smakuje na drugi dzień). Ja je uwielbiam z dodatkiem czekoladowego kremu z orzechami!! Serdecznie Wam polecam!

ps. Wiki dziękuję za dynię i włoszczyznę!

SKŁADNIKI:

• 2 szklanki startej dyni (ja starłam dynię na tarce o średniej wielkości oczkach; nie ubijajcie zbytnio dyni w szklankach, bo będzie jej zdecydowanie za dużo)
• 3 jajka (o temp. pokojowej)
• 1 szklanka cukru 
• pół szklanki oleju słonecznikowego
• 3 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 3 łyżeczki mieszanki przypraw korzennych do piernika
• masło i bułka tarta do wysmarowania i wysypania formy

Foremkę (u mnie 23cm) wysmarować masłem i wysypać bułką. Piekarnik nagrzać do 180 st. C. W tym czasie jajka wbić do miski i utrzeć z cukrem (przez około 5 minut) na puszystą masę. Ciągle miksując dodawać stopniowo olej i dokładnie zmiksować. Mąkę wymieszać z sodą i przyprawą. Miksując ciasto dodawać po łyżcę mąki, aż cała mąka zostanie wmiksowana w ciasto (ta czynność jest bardzo ciężka, bo przed dodaniem dyni ciasto jest naprawdę gęste- mój mikser ledwo to wytrzymał). Do gotowego ciasta dodać startą dynię i dokładnie wymieszać drewnianą łyżką (na początku będzie bardzo ciężko wmieszać dynię w ciasto, ale po chwili mieszania, wszystkie składniki dobrze się połączą). Piec przez około 50 minut, aż do tzw. suchego patyczka. Jeśli ciasto po pewnym czasie pieczenia zacznie brązowieć od góry, przykryć je folią aluminiową. Gotowe ciasto ostudzić przed podaniem. Smacznego!