Szare i ponure dni (a do tego deszczowe!) są już co raz krótsze, a słońca (i światła!) coraz mniej. Czuję się trochę jak kret, bo całą jaśniejszą część dnia i tak spędzam w pracy :)
Dlatego po pracy uwielbiam gorące i pożywne zupy w bardzo słonecznych kolorach. Krem z pomidorów i marchewki właśnie do takich należy, a dodatek pomarańczowego soku przypomina mi o lecie! Dodatkowo bardzo kojąco działa na mnie miksowanie zupy i szum blendera :) Po kolejnym ciężkim dniu spróbujcie, że to naprawdę działa!
SKŁADNIKI:
- 3 średnie marchewki
- 1 pietruszka
- pół selera
- kawałek pora
- 3 liście laurowe, 4 ziela angielskie
- łyżeczka pasty lub koncentratu pomidorowego
- puszka (400 g) pomidorów bez skórki
- sól, pieprz
- pół filizanki soku pomarańczowego
Marchewki, pietruszki, seler i pora obrać, przełożyć do garnka i zalać wodą (ok. 1 litra). Zagotować, dodać ziele angielskie i liście laurowe i gotować, aż warzywa będą miękkie (ok. 15 minut). Po tym czasie wywar odcedzić, pietruszkę, pora i selera odłożyć a marchewki pokroić w kostkę. Pokrojoną marchewkę przełożyć spowrotem do wywaru, dodać pomidory z puszki i pastę lub koncentrat. Zagotować i gotować przez 5 minut. Zdjąć z ognia, odstawić na chwilę, a następnie zmiksować zupę za pomocą blendera. Ponownie poostawić do gotowania, sokiem pomarańczowym rozcieńczyć zupę do uzyskania odpowiedniej (dla nas) konsystencji*. (*jak widzicie ja lubię baaardzo gęstą, a jeszcze i tak dodaję do niej ryż ;) ). Doprawić solą i pieprzem do smaku i zagotować.
Zupę można podawać bez żadnych dodatków, przepyszna jest również z grzankami usmażonymi na oliwie czosnkowej lub grubo pokrojoną mozzarellą czy kozim serem. Mega gęsty efekt uzyskacie dodając do niej ryż :)
Smacznego!
Mmmm z przyjemnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam i polecam :)
UsuńLubię takie kremy :)
OdpowiedzUsuńJa tez :)
Usuńbardzo fajna pożywna zupa!
OdpowiedzUsuńi rozgrzewająca!
Usuń