Na moim blogu możecie znaleźć kilka przepisów na kotlety mielone, trochę inne niż tradycyjne, na przykład na greckie kotlety, czy te z dodatkiem płatków owsianych. Czasem jednak warto jest zaufać klasycznym przepisom i przygotować kotlety w najprostszy sposób. Te, z dodatkiem zielonej pietruszki, przypominają mi smaki dzieciństwa i naprawdę dobrze smakują! Kotlety można usmażyć na patelni lub tak jak ja, zrumienić na patelni, a następnie wstawić do piekarnika, aby mogły się dopiec. Gwarantuje to, że kotlety będą miękkie, soczyste i naprawdę pyszne, a na drugi dzień jeszcze lepsze ;) Gotowe kotlety po wystudzeniu możecie zamrozić (nawet, jeśli wcześniej surowe mięso na kotlety było mrożone- dzięki A.). Rozmrażajcie je przez noc w lodówce!
SKŁADNIKI:
- 50 dag mięsa mielonego (wieprzowe od szynki będzie najlepsze)
- 2 czerstwe kajzerki
- szklanka mleka
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 duże jajko
- sól, pieprz
- garść posiekanej natki pietruszki
- olej lub oliwa
- bułka tarta
Kajzerki namoczyć w mleku, aż do miękkości. Cebulę bardzo drobno pokroić i zeszklić na łyżce tłuszczu. Mięso wymieszać z odciśniętymi bułkami, dodać jajko, przestudzoną cebulę i doprawić solą, pieprzem, przeciśniętym czosnkiem i natką pietruszki. Jeśli masa będzie za rzadka można dodać łyżkę bułki tartej. Z masy uformować zgrabne kotlety, obtoczyć w bułce tartej i smażyć z obu stron na złoty kolor. Kotlety przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C na około 5-7 minut. Następnie wyłączyć piekarnik, ale nie wyjmować kotletów, aby mogły powoli dojść w ciepłym piekarniku (jeśli wasz piekarnik mocno grzeje, warto uchylić drzwiczki po wyłączeniu piekarnika).
Smacznego!
Ja zawsze mrożę i ratują mnie w trudnych chwilach ;-) Uwielbiam kanapki z kotletem...
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z dopiekaniem ich w piekarniku.
Pozdrawiam :-)
Spróbuj koniecznie- trochę z tym zamieszania, ale warto ;) Od jakiegoś czasu tylko tak robię!
Usuńjak kotlety mielone to domowy obiad na mysl od razu przychodzi! :)
OdpowiedzUsuńz buraczkami ?? :)
UsuńRobiłam takie pieczone..są lepsze niż smażone..
OdpowiedzUsuńTo niesamowite!
OdpowiedzUsuńDzisiaj u mnie były z koperkiem.
Twoje wyglądają przepysznie!
Na pewno spróbuję zrobić w sobotę na obiad :)
OdpowiedzUsuńale równiutkie, pysznie wyglądają, moje dzieciaki je kochają
OdpowiedzUsuń