Tydzień temu dostałam przepiękny prezent od Baziółki. O samej firmie nie słyszałam wcześniej, do momentu aż pewnego dnia stojąc w korku, moją uwagę przyciągneło logo naklejone na samochodzie obok. Nazwa tak mi się spodobała, że postanowiłam ją wyguglować zaraz po powrocie do domu. Okazało się, że Baziółka jest lokalną firmą, zajmującą się hodowlą różnego rodzaju świeżych ziół. Po wymianie kilku maili z Panią Asią i przejrzeniu całej strony interentowej, dowiedziałam się, że to bardzo nowoczesna i designerska firma, a cała szata graficzna, przepisy zamieszczone na stronie i mnóstwo ciekawostek na temat ziół i ich wykorzystania tylko podsyciły mój apetyt. Musiałam się tym z Wami podzielić!
Komplet ziół, które otrzymałam idealnie trafił w moje gusta i preferencje smakowe. Znalazła się wśród nich: (moja ukochana) kolendra, (ulubiony) tymianek, majeranek, (idealna na upały) mięta, rozmaryn i (najbardziej mnie zachwycająca) czerwona bazylia. Wszystkie zioła od razu przesadziłam do skrzynek na balkon, żeby spokojnie mogły sobie rosnąć przez cały sezon.
Przy okazji pomyślałam sobie, że to dobry moment na podzielenie się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie hodowania ziół na balkonie. Ogrodnik ze mnie żaden i wszystko, czego do tej pory się nauczyłam jest wynikiem moich prób i błędów. Jestem przekonana, że moja przyjaciółka Kasia opowiedziałaby Wam o wiele więcej na temat balkonowych ogrodów, bo jest w stanie wyhodować poziomki na 5 piętrze warszawskiego muranowa ;). Mam nadzieję, że dołożycie kilka swoich wskazówek i będziemy mogli wymienić się własnymi doświadczeniami, a dzięki temu i ja na pewno nauczę się czegoś nowego.
1. Sadzenie ziół zacznijcie od planowania! Po pierwsze (i moim zdaniem najważniejsze) zaplanujcie, jakich ziół używacie w kuchni i jakie chcecie znaleźć w swoim domowym ogródku. Sadzenie ziół, które nie trafiają w wWasze kubki smakowe, których smak nie pasuje Waszym domownikom, nie ma najmniejszego sensu. Jeśli lubicie dodawać świeże zioła do zup: posadźcie koperek i matkę pietruszki, idealnie pasuje tu również kolendra. Jeśli lubicie kuchnię włoską albo ogólnie śródziemnomorską- nie zapomnijcie o bazylii czy rozmarynie. Jeśli często przygotowujecie świeży twarożek- w Waszych skrzynkach nie może zabraknąć szczypiorku. Po prostu zaplanujcie, czego będziecie używać!
2. Obserwujcie swój balkon. Jeśli przez cały dzień Wasz balkon jest w cieniu i nie możecie zapewnić ziołom światła słonecznego, przynajmniej przez 1/4 doby, jest duże prawdopodobieństwo, że hodowanie będzie bardzo ciężkie. Większość ziół, które będziecie hodować to zioła śródziemnomorskie, zatem słońce jest obowiązkowe!!
3. Zioła należy przesadzać rano lub późnym popołudniem. Nie przesadzajcie ziół na słońcu w południe, bo to nie będzie dla nich dobre. Ja korzystam tylko z gotowych sadzonek (jestem bardzo niecierpliwa), nie mam pojęcia na temat sadzenia ziół z nasion ;)
4. Podobno zioła kiepsko rosną w aluminiowych doniczkach. Ja od zawsze używam tylko takich i do tej pory nie było problemu. Jeśli obawiacie się tego i jesteście początkujacymi ogrodnikami skorzystajcie ze skrzynek plastikowych lub drewnianych.
5. Zioła należy podlewać bardzo rano lub wieczorem. Nigdy nie podlewajcie ich na pełnym słońcu!
6. Zioła mogą rosnąć razem. Nie spotkałam się jeszcze z tym, żeby zioła posadzone w jednej skrzynce, przechodziły swoim zapachem albo wpływały jedne na drugie. Ja sadzę je osobno tylko dlatego, że akurat takie mam doniczki ;) No i w przypadku szkodników, łatwiej jest pozbyć się ich z jednej doniczki niż całej skrzynki.
7. Do sadzenia ziół nie używam specjalnego podłoża, nie wysypuję niczym dna doniczek. Staram się jednak pamiętać, że zioła nie lubią nadmiaru podlewania, a jeśli nie wysypujecie dna kamyczkami czy żwirem, należy bardzo uważać, żeby ich nie przelewać.
8. No i przede wszystkim- nie bójcie się! Nawet jeśli Wasza bazylia nie będzie bujnie sięgać na balkon sąsiada, a kolendra się nie przyjmie- trudno!! Ważniejsze, żebyście korzystali z tego co macie!!
Za piękny prezent dziękuję!! Wpis w żaden sposób nie jest sponsorowany, bardzo chciałam podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat ziół.
Drugie zdjęcie pochodzi z portalu baziolka.pl i jest jego własnością.
Świetne rady ;) Planuję się zaopatrzyć w zioła, więc dla mnie Twój artykuł jest bardzo przydatny ;)
OdpowiedzUsuńJak ujędrnić ciało w 2 tygodnie
Cieszę się, że Ci się przydadzą! Daj koniecznie znać na jakie zioła się zdecydowałaś ;))
UsuńMuszę przejrzeć koniecznie i w końcu utrzymać zioła dłużej niż 2 tygodnie ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! ;)
UsuńBardzo przydatne rady, chętnie z nich skorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję ;)
UsuńCałą zimę kupuję zioła od Bazióki!
OdpowiedzUsuńWiem,że nie są nafaszerowane chemią.
Piękny prezent u Ciebie.
Ja spotkałam się z nimi pierwszy raz, ale już na pewno zostanę przy nich na dłużej ;) Bardzo dziękuję!
UsuńJa mam bardzo słoneczny balkon, przynajmniej do 13.00 ostre słońce. Nie wiem czy zioła to wytrzymają...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem będzie im dobrze ;) u mnie jest mnóstwo słońca od 13 do wieczora i wytrzymują ;) powodzenia!
UsuńJa jestem za bardzo zapominalska, żeby mieć swoje zioła ;)
OdpowiedzUsuńZioła wybaczają wiele ;))
UsuńUwielbiam zioła i sama hoduje je na tarasie. Nie ma to jak swoja własna domowa hodowla :)
OdpowiedzUsuńAgata, a co masz w swoich zbiorach?? :)
UsuńBardzo ciekawy post! Uwielbiam świeże zioła - najbardziej oregano i rozmaryn, dodaję świeże listki i gałązki do wszystkiego (może za wyjątkiem kawy) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tak przepadam za świeżym tymiankiem ;) Mogłabym go dodawać dosłownie do wszystkiego!! Pozdrawiam!
UsuńPochwała ziół. Dobrze jest je używać do past, twarożku, dresingów, surówek, zup, mięsa. Można stosować do przetworów, dżemów, do kompotów na upalne dni. Jednak niewiele może się dowiedzieć ktoś początkujący o ich uprawie i zastosowaniu. A gdzie oregano, mięta, rumianek, rozmaryn, lawenda, tymianek, cząber i kilka innych?
OdpowiedzUsuńZa mały balkon do całej reszty :) Mięta, tymianek i rozmaryn jest, pisałam o tym ;) z lawenda nie wyszło mi w tamtym roku, za rumiankiem nie przepadam ;) ale każdy wybiera zioła w związku z własnymi upodobaniami ;)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa kolendra Ci rośnie? mi z reguły pada zaraz po przyniesieniu do domu:(
OdpowiedzUsuńU mnie z kolendrą dokładnie to samo ;( Padła mi zaraz po przesadzeniu :(
UsuńAle ścięłam wszystkie zwiędnięte łodyżki i zostawiłam same korzonki w ziemi. Przez długi czas nic się nie działo, ale ostatnio zauważyłam, że zaczyna kiełkować ;) No i obecnie widać już pierwsze listki!! Zdjęcie wrzuciłam na @fb siły smaku, gdybyś miała ochotę zobaczyć moje kolendrowe miniaturki ;))
no proszę, jest to jakiś pomysł, następnym razem też zetnę i zobaczę czy odrosną
OdpowiedzUsuńdzięki!
Ola, będę dawać znać na bieżąco jak ma się moja ;))
OdpowiedzUsuńSwietny artykuł, naturalne zioła to wspaniały smak i aromat.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://eprzyprawy.blogspot.com/
Bardzo dziękuję za miłe słowa ;) Cieszę się, że dobrze się czytało ;)
UsuńU mnie podobnie ogrodnik ze mnie marny, ale cały czas próbuję ;) Najlepiej mi idzie z oregano, odrasta mi już kolejny sezon, pomimo, że nie poświęcam mu zbyt wiele uwagi :) Zakochałam się w Twoich doniczkach!!! są piękne, gdzie takie znalazłaś? :*
OdpowiedzUsuńMarta doniczki są sprzed dwóch sezonów z Jysk'a. W tym kupiłam jeszcze ładniejsze w ikei :) Nie moge się doczekać, kiedy w nich coś zasadzę :))
UsuńSzkoda, że mój kot wywraca wszystko co jest w doniczkach :/
OdpowiedzUsuń