Pierwszą część wpisów o moich ulubionych magazynach możecie znaleźć tu. Później na blogu w ramach cyklu Wolnego Piątku pojawił się wpis o tym, jak zrobić porządek w swoich ulubionych gazetach i faktycznie z nich korzystać (znajdziecie go tu).
A dziś zapraszam Was na kolejną część moich ulubionych czasopism oraz konkurs, w którym to Wy będziecie mogli wygrać półroczną prenumerate dla siebie!!!!
1. MOJE GOTOWANIE
Jak nazwa magazynu wskazuje, to przepisy dla wszystkich (i faktycznie są tu przepisy!!). Lubię ją za to, że inspiruje na co dzień, podaje przepisy na nieskomplikowane dania (chociaż są też i bardziej czasochłonne).
Uwielbiam też zdjęcia (które w ostatnim czasie niesamowicie się poprawiły) szczególnie te autorstwa duetu MiódMalina. Bardzo inspirujący magazyn!
Moje Gotowanie
wyd. BurdaMedia
miesięcznik
cena: 7,99 zł
2. E!Stilo
Z tym magazynem poznałam się niedawno i od razu stał się jednym z ulubionych :) Znajdziecie tu naprawdę dużo artykułów (jest co czytać!) bez nadmiernej ilości zbędnych reklam. Nie jest to typowy magazyn kulinarny, bardziej określiłabym go (modnym słowem) lifestyl'owy ;)
Znajdziecie w nim mnóstwo porad dotyczących zdrowego odżywiania (w tym wegańskiego), aktywnego trybu życia, ekologii i wielu innych zagadnień. Jest ładnie, minimalistycznie wydany i porusza naprawdę ciekawe tematy.
Możecie się o tym sami przekonać, wygrywając półroczna prenumeratę dla siebie!! Konkurs znajdziecie na końcu wpisu.
E!Stilo
wyd. ProHumaNature
dwumiesięcznik
cena: 9,90 zł
3. Piękno i Pasje
To chyba najmniej typowo kulinarna gazeta, jaką czytam. Znajdziecie w niej za to mnóstwo informacji dotyczących piękna natury, regionalnej kuchni, niesamowitych zakątków Polski i aranżacji wnętrz. Tak jak poprzednia ilość reklam zmniejszyła do minimum, przec co jest w niej naprawdę wiele tekstów do poczytania.
Znajdziecie tu wiele inspirujacych opisów, mnóstwo pomysłów na zdrową i lekką kuchnie oraz przepiękne zdjęcia! Jeśli nie lubicie typowo kulinarnych gazet, ta na pewno przypadnie Wam do gustu ;)
PIEKNO I PASJE
wyd. Rolnicze
dwumiesięcznik
cena: 7,90 zł
A TERAZ KONKURS
Konkurs został zorganizowany we współpracy z Magazynem E!Stilo i to on jest głównym fundatorem nagrody.
Nagrody: półroczna prenumerata (trzy kolejne numery) magazynu E!Stilo z dostawą w wybrane przez Was miejsce.
Zadanie konkursowe: z racji wakacji nie chciałam Was przemęczać, gotowaniem i wymyślaniem przepisów. Zadaniem jest więc opisanie/napisanie bez jakiego warzywa lub owocu nie wyobrażacie sobie lata! Może to być Wasz ulubiony, ten którego w tym czasie najczęściej używacie, albo taki, z którym macie najmilsze wspomnienia z dzieciństwa! Możecie je zostawiać w komentarzu pod postem lub wysyłać na mail: silasmaku@gmail.com
Wyniki: Ze wszystkich Waszych wpisów, wybiorę jeden, który zostanie obdarowany półroczną prenumeratą.
Czas trwania: Konkurs trwa od dziś (01.08.2014 - 15.08.2014) Nie zapomnijcie zlajkować profilu silsmaku (tutaj) i E!Stilo (tu) to tam na pewno pojawią się wyniki!
Konkurs przeznaczony jest dla osób pełnoletnich, osoby niepełnoletnie muszą poprosić o zgodę rodziców lub prawnych opiekunów. Udział w konkursie jest równoznaczny z akceptacją warunków konkursu. Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski.
Zdecydowanie bez arbuza. Jest wielki, sycący, tani i ma bardzo wakacyjne kolory :D To zarówno posiłek jak i "napój" (jest tak wodnisty!). Można z niego zrobić cudownie orzeźwiającą lemoniadę. I kojarzy mi się z dzieciństwem, gdy kupno arbuza było prawdziwym świętem :D
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię Moje Gotowanie :)
OdpowiedzUsuńLata nie wyobrażam sobie bez jagód :) Są idealne do wszelkich ciast, deserów. Najbardziej smakują mi te własnoręcznie zebrane w lesie, a ile przy tym frajdy! :)
OdpowiedzUsuńBez cukinii, o tak ja bez cukinii nie wyobrażam sobie lata. Zawsze na pierwszy ogień idzie smażona wcześniej obtoczona w jajku i bułce tartej...cudeńko, którym zajada się cała rodzina :)
OdpowiedzUsuńPapierówki :)) One kojarzą mi się z najcudowniejszymi wakacjami u Babci .
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się jaki owoc wybrać (warzywa zawsze u mnie gdzieś w tle) i chyba jednak arbuz! Całe ubiegłoroczne lato żywiłam się prawie wyłącznie arbuzem, a razem ze mną mój Synek (urodził się pod koniec lipca). Dziś sam już zjada po kawałku arbuza, co jest dużym sukcesem bo np. jabłka mu nie smakują. Chyba wyssał z mlekiem matki tą ochotę na arbuzy latem:) Także u mnie zawsze w lodówce latem zielona kula:)
OdpowiedzUsuńKocham lato za wszystkie owoce i warzywa! Najwspanialsze są jeżyny, które co rano zrywam na ogrodzie, a nastepnie dodaje do jogurtu greckiego z musli :) To idealne śniadanie na które czekam cały rok!
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie lata bez truskawek! Nie ważne w jakiej postaci: w cieście, serniku, koktajlu, kompocie czy po prostu z bitą śmietaną... Od kiedy pamiętam co roku same czekanie na dojrzałe czerwone owoce, w babcinym ogródku było dla mnie nie lada frajdą. Ich smak zawsze rozpieszcza moje podniebienie. Warto czekać do lata na te słodkie owoce :)
OdpowiedzUsuńMaliny co lato koją moje podniebienie. Maliny rozświetlają lata blaski, pochłaniają cienie. Jedzone prosto z krzaka sycą na dzień cały. Przy muffinkach z nimi świetnie opowiada się kawały. A granita z nich zrobiona? Pyszna dla ochłody! W końcu to prawie jak świeże, naturalne malinowe lody!
OdpowiedzUsuńSylwia
Na lato często czekam z utęsknieniem. Obiecuję sobie, że nie odpuszczę ani jednej malince, brzoskwini czy czereśni. A potem okazuje się, że gdy tylko pierwsza fasolka szparagowa pojawia się na grządce to ogródek warzywny jest zdominowany przeze mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolkę szparagową: gotowaną w wodzie i na parze, uwielbiam pyszne gulasze i potrawki z fasolki (z pomidorami, z porto) i nie wyobrażam sobie też by nie wzbogacić ratatouille o porcję fasolki.
Mam w swoim ogródku cienką fasolką żółtą i zieloną, grubą płaską: żółtą i fioletową i jeszcze nakrapianą w czerwone kropeczki.
Jestem fasolową fanatyczką.
I będę tęsknić gdy przeminie sezon.
Nie wyobrażam sobie wolnego czasu bez czytania, nie tylko magazynów :)
OdpowiedzUsuńmoje gotowanie jest świetne!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie wyobrażam sobie lata bez jagód! kojarzą mi sie zawsze w zapachem lasu, pieczeniem drożdżowego ciasta w prodiżu po babci i z brudnymi łapkami moich dzieci :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie lata bez poziomek. Z niecierpliwością czekam kilka długich, chłodnych miesięcy, aż pojawią się na kilku krzaczkach na moim ogródku. Uwielbiam je za ich miniaturowy kształt, niesamowity smak i aromat. Są ozdobą każdego letniego ciasta i deseru. Są takie niezwykłe i jest ich tak mało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aneta
Może i są w sklepach przez cały rok ale tylko w lecie stają się tak świeże,soczyste,czerwone i pyszne ! Oczywiście chodzi tu o pomidory.Uwielbiam je za kolor,smak,kształt i wspomnienia jakie z nimi mam.Pamiętam gdy jeszcze jako mniejsza dziewczynka jeździłam do babci na wieś,która miała ogromny ogród z owocami i dłuuugą grządką pomidorów,wielkich pomidorów :) Na wsi,zajadałam się nimi pod każdą postacią w sałatkach,daniach obiadowych,zapiekanych z jajkiem w piekarniku,aromatycznych i gęstych pomidorówkach oraz pod najprostszą ich postacią czyli ze świeżym wiejskim chlebem,masłem i solą na to nakrajałam niezliczoną ilość plasterków tych czerwonych owoców,przy jedzeniu cała brudziłam się spływającym po brodzie sokiem.Dziś u siebie w ogródku również mam pomidory,z których przygotowuje różne sosy do makaronu,ajwary,dżemy na słodko,chutneye,a codziennie rano celebruję ich letni czas robiąc sobie zdrowe śniadanie z pomidorami oraz jajecznicą lub twarożkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serdecznie dziękuję Wam za udział w konkursie ;)) wyniki od niedzieli są na fb silasmaku ;)
OdpowiedzUsuń