siła smaku

Moje urodzinowe prezenty i muffinki z truskawkami

7
Kojarzycie taki film "Julie i Julia"? Przez długi czas nie miałam okazji, żeby go obejrzeć, ale w końcu się udało. Oprócz tego, że uważam, że rola Meryl Streep- genialna!, to moją uwagę przyciągały miliony detali i kulinarnych gadżetów. (pamiętacie, wystrój kuchni Julii Child, rodem z zakładu mechanicznego, gdzie wszystkie najważniejsze i najpotrzebniejsze przedmioty wisiały na haczykach na ścianie?)


W filmie jest jeszcze jeden niesamowicie charakterystyczny szczegół - garnek, w którym gotowała jedna i druga J. Jest piękny, niesamowity i czerwony, nadaje się do gotowania, pieczenia, duszenia i miliona innych czynności, no i gotowały w nim nie byle jakie kucharki :) !! tylko ten, kto oglądał ze mną ten film, wie jak reaguje na to cudo!


Po tym wstępie możecie sobie wyobrazić, jak bardzo się rozczuliłam dostając od mojej Najwspanialszejukochańszej współlokatorki (uwaga, uwaga!) to:



Nie pytajcie, jak długo płakałam ze szczęścia ;)    Kasia- dziękuję ;*


Ode mnie w zamian były muffiny z truskawkami. Nic trudnego, wymyślnego i pracochłonnego! Pyszne!


Muffiny z truskawkami



SKŁADNIKI:

  • 2 szklanki mąki
  • pół szklanki brązowego cukru
  • 2 łyżeczki cukru z wanilią (Kasia- przyznaję się, pożyczyłam :))
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • pół szklanki rozpuszczonego i ostudzonego masła
  • 2 jajka
  • szklanka maślanki
  • 1,5 szklanki pokrojonych truskawek
W jednej misce wymieszać suche składniki: mąkę, cukry, sól, sodę i proszek do pieczenia. W drugiej wymieszać maślankę z jajkami i rozpuszczonym masłem. Połączyć obie masy wlewając do suchych składników mokre. Dodać truskawki. Foremkę wyłożyć papilotkami, nałożyć ciasto do 2/3 wysokości. (miałam jeszcze posypać migdałami, ale zapomniałam ;)). Piec przez około 30 min, w temp. 180 st. C. Wystudzić na kratce.



7 komentarzy: Leave Your Comments

  1. ależ wspaniałe naczynie!
    i co ono tam kryje, muffinkę piękną!

    OdpowiedzUsuń
  2. film wspaniały, to on mnie pchnął do pierwszego posta na blogu :) prezent wymarzony dla kuchennego stworka, pozdrawiam ciepło xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. sto lat!! :-) prezent cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego! A naczynka zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. łał ale fajny prezent, też bym taki chciała, bardzo przyjemny blog, już nie raz tu zaglądnełam:), zapraszam do mnie www.slodkiislony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Filmu niestety nie oglądaliśmy, ale garnek jest super - masz fajną współlokatorkę :) pozdrawiamy i życzymy 100 lat:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny muffin, idealny - jak z obrazka, kocham takie z truskawkami. Najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj

Wydrukuj Przepis

Obserwatorzy