Jesień to dla mnie przede wszystkim gruszki. No i jabłka. A połączenie czekolady i gruszek sprawdza się tak samo dobrze jak w przypadku malin i czekolady! Te babeczki to bardziej owoce otoczone czekoladowym ciastem, bo gruszki grają tu zdecydowanie główną rolę ;) Jak dla mnie idealne na jesień!
SKŁADNIKI:
(na 8 babeczek)
- 110 g mąki pszennej
- 2 czubate łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 30 g brązowego cukru+ do dekoracji
- 30 g białego cukru
- 1 jajko
- 150 ml kwaśnej śmietany
- 40 g roztopionego (i przestudzonego) masła
- 2 duże gruszki
Składniki wymieszać tak samo jak w przypadku muffinek. W jednej misce wymieszać suche składniki: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, oba rodzaje cukru. W drugiej misce wymieszać jajko ze śmietaną i dodać przestudzone masło. Do suchych składników wlać mokre i wymieszać za pomocą trzepaczki. Gruszki obrać, przekroić na cztery części i wyciąć gniazda nasienne. Formę do babeczek wyłożyć papilotkami, do każdej nałożyć po łyżce ciasta (do połowy wysokości papilotki), do każdej włożyć pionowo cząstkę gruszki (ewentualnie uzupełnić ciastem) i delikatnie posypać wystające części gruszki brązowym cukrem. Piec w temp. 180 st. C przez około 25 minut. Sprawdzić za pomocą patyczka, czy babeczki upiekły się w środku.
są urocze!
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńsmakowicie :D
Rewelacyjne, kuszące! A właśnie dziś się dowiedziałem, że otrzymam w prezencie parę kilogramów gruszek. No i dwie mam już zagospodarowane :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
podziel się :))!
UsuńTo mi ładnie pachnie, a nawet bardzo :)) jak i poprzedni przepis! Wchodzę w to :D
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
Usuńmmm czekoladowe z gruszką! pychotka :)
OdpowiedzUsuńUrocze i pyszne!
OdpowiedzUsuńjakie mają 'różki'! hehe :) pychota
OdpowiedzUsuńMniaaaaam! Ale świetne babeczki! Pycha!:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie! poproszę o jedną :)
OdpowiedzUsuńczekolada i gruszki...połączenie idealne ;)
OdpowiedzUsuńGruszki i czekolada no no idealny duet:))
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :) Co do połączenia gruszek z czekoladą zgadzam się w całej rozciągłości - bajka :)
OdpowiedzUsuńBabeczki w piekarniku. Zamiast śmietany dodałam jogurt- ciekawe czy nie popełniłam z tym błędu :D
OdpowiedzUsuńOczywiście kubeczek po jogurcie został starannie wylizany przez towarzyszące mi w kuchni koty ;)
Babeczki wyszły. Jednak mnie nie powaliły za to narzeczonego i szwagra owszem i to bardzo!
OdpowiedzUsuńTakże i ja szczęśliwa że smakowały. Ja osobiście bym dodała więcej kakao i cukru.
Wszystko jest kwestią gustu i modyfikowania składników do własnych upodobań ;) Z jogurtem to dobra zamiana, następnym razem też zastąpie nim śmietanę ;) Fajnych masz pomocników w kuchni- nic się nie marnuje ;)) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń