Uzależniam się od takich śniadań (serio!). Są lepsze od jajecznicy i dają możliwość różnych kombinacji. Pewnie nie raz zobaczycie przepis z różnymi dodatkami. Najlepszy początek dnia (chociaż dziś jadłam je dopiero o 13!). Taka kombinacja smaków jest zdecydowanie szybsza niż smażenie (i studzenie) szpinaku w tych lub pieczarek w tych. Każda wersja jest jednak przepyszna i ulubiona!!
SKŁADNIKI:
- jajko
- dwie łyżki twarożku (mój był cebulowo- czosnkowy)
- trzy plasterki salami
- łyżka tartego sera żółtego
- sól, pieprz, natka pietruszki
- oliwa
Piekarnik rozgrzać do 180 st. C.
Kokilkę wysmarować odrobiną oliwy, na dno dodać dwie łyżki twarożku. Salami pokroić w cienkie paseczki, ułożyć na twarożku. Na wierzch wybić jajko (uwaga! po kilku (kilkunastu?) razach przygotowywania w ten sposób jajek stwierdzam, że najlepiej jest jajko wybić ostrożnie! do kubeczka (sprawdzić stan świeżości i wpadniętych skorupek) i dopiero później przelać je (ostrożnie) do kokilki). Doprawić, posypać natką, na wierzchu posypać tartym żółtym serem. Zapiekać w 180 st. C przez około 10-12 minut. Podawać gorące!
Miły i smaczny początek dnia :)
OdpowiedzUsuńWspaniale sniadanko Aga. A wiesz, ze ja jajek w kokilkach jeszcze nie robilam? Widze, ze wiele trace :)
OdpowiedzUsuńusciski.
ostatnio właśnie szukałam pomysłu co mogłabym upiec w moich kokilkach ;) problem rozwiązany :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie rozpoczety dzien (;
OdpowiedzUsuńciekawe danie :)
OdpowiedzUsuńZrobię w weekend takie śniadanko:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jajka w kokilkach, z serem i salami nie próbowałam, na pewno do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńale pysznie! pięknie wygląda :) super na śniadanko
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
niby nic a wygląda - i wierzę, że smakuje - fantastycznie!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam takie śniadania, robię podobne mixy :)
OdpowiedzUsuń